pdf > ebook > pobieranie > do ÂściÂągnięcia > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Nonsens.  Usta Carol złożyły się w uśmiech lecz oczy pozostały
poważne.  Muszę poznać moją synową.  Carol spojrzała na brzuch Elle. 
Nie odpowiedziałaś na moje pytanie. Jesteś w ciąży?
Elle kusiło, by zaprzeczyć, ponieważ wiedziała, że Carol pomyśli, że
ciąża była jedyny powodem, dla którego Brock się z nią ożenił. Chociaż w
końcu taka była prawda.
 Jestem.
72
R
L
T
Carol pokiwała ze zrozumieniem głową. Zerknęła na wysadzany
brylantami zegarek.
 Godzina wystarczy, żebyś się ogarnęła?
 W zupełności. Ale jeśli musi pani zrobić coś innego...
 Nie ma nic ważniejszego od ciebie  zapewniła ją Carol i ponownie
się uśmiechnęła.
Godzinę pózniej Elle siedziała obok Carol w bentleyu prowadzonym
przez kierowcę o imieniu Dirk. Podczas jazdy Carol zasypywała Elle
pytaniami, na które Elle starała się udzielać jak najnudniejszych odpowiedzi.
W końcu limuzyna zatrzymała się przed restauracją w drogiej dzielnicy
handlowej.
Carol szła przodem. Mimo że o tej porze dnia restauracja była pełna
gości, szef sali znalazł dla nich wolny stolik. Kiedy usiadły, Carol odezwała
się:
 A teraz opowiedz mi o sobie. Wszystko o twoim romansie z moim
synem.
Elle wdzięczna była kelnerowi za wodę, jaką im podał na wstępie.
 %7ładne z nas się tego nie spodziewało  zaczęła.  Po prostu
poczuliśmy, że łączy nas specjalna więz, której nie mogliśmy zignorować.
Coś miedzy nami zaiskrzyło.
 Naturalnie, skoro zaszłaś w ciążę. Który to miesiąc?
 Zaczął się czwarty.  Elle starała się nie zwracać uwagi na ton Carol.
 Ale wolałabym dowiedzieć się czegoś więcej o pani całej rodzinie. Jaki
był Brock w dzieciństwie? Na pewno ma pani mnóstwo historyjek o nim.
 Nie aż tyle, jak ci się wydaje. Bycie żoną Jamesa Maddoxa to
absorbujące zajęcie. Mąż oczekiwał ode mnie towarzyszenia mu podczas
kolacji z klientami udzielania się w klubach, zasiadania w zarządach
73
R
L
T
rozmaitych organizacji. Wszystko po to, by nazwisko Maddox wciąż
pojawiało się w mediach. Dla niego na pierwszym miejscu była firma. Z
Brockiem będzie tak samo. Zresztą zdążyłaś się już zorientować, przecież z
nim pracowałaś.
 Musi pani jednak mieć jakieś wspomnienia z jego dzieciństwa 
nalegała Elle.
 Garść. Był żywym chłopcem, ciekawym wszystkiego, ogromnie
ambitnym. Ojcu oczywiście bardzo to się w nim podobało. Wychowywała
go niania, potem posłaliśmy go do prywatnej szkoły z internat Mąż miał
bardzo surowe poglądy na temat wychowania Brocka. Powtarzał, że hoduje
lwa przewodnika stada i słowo  przeciętny" nigdy nie mogło paść w mowie
na jego temat. A propos niani, mogę skontaktować cię z najbardziej
ekskluzywną agencją w Francisco.
 Och, jeszcze nie myśleliśmy o niani  odparła Elle.
Jej poglądy na temat wychowania dzieci bardzo biegały od poglądów
teściowej.
 Nie zostawiaj tej sprawy na sam koniec, moja droga. Brock będzie
chciał najlepszą opiekunkę z najlepszych. Pod tym względem jest taki jak
jego ojciec. A teraz pomówmy o tobie. Skoro już nie pracujesz u Brocka,
powiedz, zastanawiałaś się, do których klubów chciałabyś się zapisać?
Mogłabym cię wprowadzić.
Elle wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się.
 Szczerze przyznam, że ślub, przeprowadzka i ciąża na razie mi
wystarczą. Nie wybiegam myślą dalej niż do jutrzejszego dnia.
 Och, ciąża.  Carol machnęła ręką.  Najgorszy okres w moim życiu.
Z obu chłopcami połowę ciąży przeleżałam w łóżku. Może tobie się
poszczęści i jak urodzisz chłopca, uda ci się przekonać Brocka, że jedno
74
R
L
T
dziecko wystarczy. W moim przypadku urodzenie drugiego dziecka było
gwarancją utrzymania małżeństwa. Nie zapominaj ani na moment, że
kobiety prześcigają się w rywalizacji o względy bogatych mężczyzn,
obojętnie, żonatych czy nie. Zawsze się znajdzie taka, która będzie chciała
ukraść ci męża.
Po powrocie do domu Elle miała ochotę wejść pod kołdrę i schować
się przed całym światem. Poślubienie Brocka było największym błędem jej
życia. Powinna była złożyć wymówienie z pracy i uciec do Meksyku albo
do Kanady. Gdziekolwiek, byle daleko do matki Brocka, baby z piekła
rodem mogącej rywalizować z samą Cruellą de Mon. Po chwili Elle
poczuła, że w domu Brocka się dusi. Wymknęła się i pojechała do matki.
Spędziły całe popołudnie, gadając i piekąc ciasteczka dla jednej z koleżanek
Suzanne z grupy wsparcia. Kiedy minęła siódma, matka podeszła do Elle,
objęła ją i spytała:
 Kochanie, nie czas wracać do męża?
 Jest w pracy. Nie będzie miał mi za złe, że siedzę z tobą.
 Ale robi się pózno. Na pewno nie powinnaś wracać?
W tej samej chwili odezwała się komórka. Elle skrzywiła się z
niezadowoleniem. Wiedziała, kto dzwoni.
 Kochanie? Nie odbierzesz?
Dopiero wtedy Elle sięgnęła po torebkę.
 Cześć.
 Gdzie jesteś?  spytał Brock.
 U mamy.  Elle zmusiła się do uśmiechu.  Pieczemy ciasteczka. A
ty?
 W domu, i właśnie szukam mojej żony.  Urwał i po chwili dodał: 
Wystraszyłaś się mojej matki, co?
75
R
L
T
Elle zaśmiała się nerwowo.
 Owszem. Jest trochę przerażająca.
 Przyjeżdżaj. Obronię cię przed nią.
 Nie rozdwoisz się. W dzień jesteś w pracy.
 Kupię dla niej inne mieszkanie. I niech zabierze ze sobą wszystkie
swoje meble.
 Nie może być aż taka zła. Urodziła i wychowała ciebie.
 Nie przypominaj mi o tym  mruknął.
 Nie wiesz, jak naprawdę układały się stosunki między nią a twoim
ojcem.
 Czyżbyś brała ją w obronę?
 Nie, ale podejrzewam, że gdyby zajrzeć pod powierzchnię,
rzeczywistość okazałaby się złożona.
 Nie będę się sprzeczał. Widzę twarz poddaną zabiegom
odmładzającym, lifting, botoks i co tam jeszcze.
 Daj jej spokój. Całe życie była żoną swojego męża.
 Omamiła cię.
 Teraz odrobinę lepiej ją rozumiem  wyznała Elle.
Brocka zamurowało.
 %7łartujesz  prychnął po chwili.
 Nie.
 Dość tego. Zaraz przyślę po ciebie Rogera.
 Przyjechałam swoim samochodem.
 Nie chcę, żebyś prowadziła po ciemku.
Elle przewróciła oczami.
76
R
L
T
 Trudno  ucięła i rozłączyła się. Czując na sobie wzrok matki, udała,
że dalej rozmawia.  Oczywiście, mój drogi. Już jadę. Mamo  zwróciła się
do Suzanne  muszę pędzić.
Matka spojrzała na nią podejrzliwie.
 Na pewno dobrze się między wami układa?
 Na pewno  zbyła ją Elle, patrząc w bok. Matka zawsze potrafiła
czytać z jej twarzy jak z otwartej księgi.  Jesteśmy świeżo po ślubie. Na [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cyklista.xlx.pl
  • Cytat

    Do wzniosłych (rzeczy) poprzez (rzeczy) trudne (ciasne). (Ad augusta per angusta). (Ad augusta per angusta)

    Meta