[ Pobierz całość w formacie PDF ]
bombowca B-52, pracował właśnie na tym terenie wraz z sier\antem Jonesem i innymi
członkami załogi. Eichner i Jones widzieli obiekt z bliska. Zeznali pózniej, \e przypominał on
wydłu\oną piłkę do footballu amerykańskiego. Pojazd był w zawieszeniu, po pewnym czasie
wygasił wszystkie światła, ale ponownie wyłonił się dalej, poruszając się nierytmicznie.
Eichner twierdzi, \e z bliska wydawało się, i\ emituje on światła we wszystkich
pomieszanych z sobą kolorach. Obiekt sprawiał wra\enie materialnego i nie! wydawał
\adnego dzwięku.
Nagle baza została postawiona w stan pogotowia. Przybyły samochody policyjne
wyposa\one w reflektory. W tym momencie pojazd "zgasł", wykrył go jednak radar. Obiekt
skierował się w stronę Nowego Brunszwiku w Kanadzie. Tym razem baza otrzymała
wsparcie powietrzne w postaci śmigłowca Gwardii Narodowej Huey. Kiedy przyleciał on nad
ranem, nastąpiło nowe wtargnięcie UFO. Członek załogi helikoptera, podoficer Bernard
Poulin, zeznawał w rozmowie z Larrym Fawcettem, \e radar zaprowadził go w pobli\e UFO
na odległość niecałych 30 m (100 stóp), ale niczego nie mógł dojrzeć! Wszystkie
rozmieszczone na północnej granicy bazy SAC zostały postawione w stan, pogotowia . r
Ujawnione od tego czasu dokumenty NORAD świadczą ł o tym, \e identyczne
przypadki wydarzyły się tej samej jesieni w kilku usianych bombowcami lub rakietami
nuklearnymi bazach SAC, a mianowicie: 30 pazdziernika w Wurtsmith Air Force Base (AFB)
w Michigan; 7 i 9 listopada, a następnie 2 grudnia w Malmstrom AFB w Montanie; 4
listopada w Grand Forks AFB w Dakocie Północnej; 10 listopada w Minot AFB w Dakocie
Północnej.
W Wurtsmith radar wykrył nie zidentyfikowany obiekt nad magazynem z bronią
jądrową. Kiedy pojazd skierował się na południowy zachód, wykrył go z kolei samolot
zaopatrzeniowy KC-135 (wojskowa wersja Boeinga 707) równocześnie na aparacie
radarowym i wizualnie. W raporcie wojskowym o tym incydencie stwierdza się, \e pilot
widział, jak UFO oddalało się z prędkością 1000 węzłów, czyli około 1850 km/godz. .
W niektórych dokumentach wojskowych znajdują się wyrazne odniesienia do UFO.
Dotyczy to na przykład listu szefa administracji Kwatery Głównej Dowództwa Obrony
Powietrznej w Peterson w stanie Kolorado, pułkownika Jamesa, do Todda Zechela ze
stowarzyszenia CAUS. Pułkownik odpowiada na opartą na FOIA prośbę o informację w
sprawie przypadków związanych z UFO. W liście, w którym powołuje się na raporty
NORAD dotyczące obserwacji z tego okresu, czytamy, \e 7 listopada wieczorem w pobli\u
bazy Malmstrom w stanie Montana zaobserwowano du\y obiekt o zmieniających się
kolorach, przechodzących od czerwonego i pomarańczowego do \ółtego. Przez lornetkę
mo\na było równie\ dostrzec małe światełka emitowane przez ten zagadkowy obiekt. W
pewnym momencie wysunęło się z niego coś na kształt rury. UFO zniknęło o zachodzie
słońca. 9 listopada "SAC CP połączyło się i poinformowało, \e wszystkie załogi SAC na
terenach L-1, L-6 i M-1 zaobserwowały UFO". Podobnie "SAC CP sygnalizuje w odległości
20 mil (32 km) na południowy wschód od Lewistown obiekt w kształcie dysku barwy
pomarańczowo-białej". 10 listopada "zaobserwowano UFO na stanowisku radarowym Sił
Powietrznych Minot. Błyszczący jak gwiazda obiekt przesuwał się w kierunku wschodnim,
był mniej więcej wielkości samochodu. Pojazd przeleciał nad stanowiskiem radarowym na
wysokości 300-600 m, nie wydając \adnego dzwięku. Obiekt widziało obecnych na tym
terenie trzech wojskowych" .
W odpowiedzi na szereg pytań zadanych w 1977 roku przez "National Inquirer" armia
powietrzna przyznała, \e tak naprawdę tajemnicze pojazdy nigdy nie zostały zidentyfikowane
jako śmigłowce. Z jej odpowiedzi wynika, \e interpretacja oparta była na percepcji dzwięku i
światła przez świadków .
A oto dający wiele do myślenia dokument wojskowy: ujawnia się w nim przypadkowo
przyczyny, dla których bazy NORAD nie kwapiły się z organizowaniem pościgu za tymi
"śmigłowcami". Chodzi o notatkę zastępcy szefa operacyjnego Narodowego Centrum
Dowództwa Wojskowego (National Military Command Center -NMCC) w Waszyngtonie
potwierdzającą faktycznie wobec wy\szych czynników fakt istnienia UFO:
W trakcie briefingu 10 listopada rano CJCS (szef połączonych sztabów) podkreśli/, \e
w momencie sygnalizowania i obserwacji UFO NMCC powinno za\ądać gradientów
temperatury w regionie (w przypadku ewentualnych inwersji na wysokości). CJCS
zastanawia/ się tak\e nad mo\liwością wysyłania samolotów w pościg za UFO .
Zatrzymajmy się teraz nad sprawą imponującej serii obserwacji w bazie Malmstrom w
stanie Montana. Na tym terenie było zlokalizowanych w silosach 20 rakiet Minuteman. Dla
uniknięcia masowego zniszczenia w pierwszym uderzeniu jądrowym zostały one
rozśrodkowane na du\ej powierzchni. Jeden z tych silosów, K-7, poło\ony był w znacznej
odległości na południe od miasteczka Lewistown w regionie Judith Gap. W nocy z 7 na 8
listopada 1975 roku czujniki elektroniczne zasygnalizowały tam naruszenie obszaru
bezpieczeństwa. Oficerowie podziemnej słu\by wartowniczej nie dysponowali środkami
technicznymi umo\liwiającymi obserwację na zewnątrz. Ogłoszono alarm i w kierunku
miasteczka wyruszyła narychmiast "ekipa antysabota\owa". Dostrzegła w odległości jednej
mili od silosu błyszczący pomarańczowy obiekt. Ekipa zbli\yła się na odległość pół mili i
stwierdziła, \e obiekt jest ogromny. Był to dysk wielkości boiska piłkarskiego, który oświetlał
cały obszar. Oficerowie stra\y wartowniczej wydali ekipie rozkaz wkroczenia na ten teren,
ale \ołnierze odmówili wykonania. W tym czasie UFO zaczęło wznosić się w górę. Kiedy
znalazło się na wysokości 300 m, wykrył go jeden z radarów NORAD. Tym razem z bazy
Great Falls wystartowały dwa bardzo szybkie myśliwce Convair F-106. UFO nadal wznosiło
się i w końcu zniknęło z ekranów radarowych na wysokości 20000 stóp (6600 m). Aadny mi
śmigłowiec! F-106 nawet go nie dostrzegły. Zszokowanych członków
"ekipyantysabota\owej" trzeba było skierować na obserwację lekarską.
Oficjalna wersja nie podaje tylu szczegółów. Wiele informacji uzyskano w trakcie
\mudnych przesłuchań rekrutujących się spośród personelu wojskowego świadków tego
wydarzenia. Jednym z nich był pilot śmigłowca wysłanego w kierunku stanowiska K-7,
James Moulton. Widział on UFO "bardziej błyszczące ni\ światło słońca" .
Widocznie jednak UFO nie satysfakcjonują same wizyty na stanowiskach jądrowych.
Z zeznań wiarygodnych świadków wynika, \e równie\ uszkadzają niektóre z chronionych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]